jak upadać na nartach i snowboardzie

Jak upadać na nartach i snowboardzie?

Upadki to bez wątpienia nielubiana, ale zarazem nieodłączna część narciarstwa i snowboardingu. Niestety, wszyscy adepci obydwu tych dyscyplin muszą zaakceptować fakt, że czasami czeka ich bliski kontakt ze śniegiem. Oczywiście upadek sam w sobie jest już nieprzyjemny. Jednak dużo większym problemem okazuje się ryzyko odniesienia kontuzji. Aby je ograniczyć, każdy narciarz i snowboardzista powinien nauczyć się kilku sposobów bezpiecznego upadania. Czy jest to w ogóle możliwe? Jak upadać na nartach oraz snowboardzie?

Jak upadać na nartach? – kluczowa zasada

Osoby jeżdżące na nartach poruszają się zygzakiem, gdyż co jakiś czas wykonują mniej lub bardziej agresywny skręt. To właśnie podczas tego manewru najczęściej dochodzi do upadków. Przyczyną może być zbyt duża prędkość, braki w technice jazdy, a także czynniki dotyczące nart lub podłoża.

Upadek na bok

Jeżeli narta złapie zbyt mocną krawędź podczas skrętu, narciarz z reguły upadnie w lewą lub prawą stronę. Przy upadkach bocznych szczególnie niebezpieczny okazuje się pewien odruch. Aby zamortyzować impet uderzenia, automatycznie próbujemy położyć dłoń na śniegu i upaść na nią. Niestety, to odruchowe zachowanie jest w praktyce bardzo groźne, gdyż ręka może po prostu nie wytrzymać takiego obciążenia. Wówczas kontuzja nadgarstka, stawu łokciowego lub barku staje się bardzo prawdopodobna.

Rozwiązanie:

Przy upadkach bocznych należy wyprostować rękę w łokciu i uderzyć o śnieg całą jej powierzchnią. W idealnej sytuacji wygląda to tak, jakby narciarz chciał jednocześnie położyć całą rękę na śniegu. Dzięki temu impet uderzenia spadnie na uda, biodra i boczną część klatki piersiowej. Te części ciała są bardziej odporne na urazy, przez co ryzyko odniesienia kontuzji będzie niższe.

jak upadać na nartach?

Jak upadać na nartach i snowboardzie?

Snowboardziści ze względu na specyfikę uprawianej dyscypliny – praktycznie nie mogą upaść na bok. Jest to dość niewielka pociecha, ponieważ grożą im znacznie poważniejsze upadki do przodu i do tyłu. Oczywiście czasami mogą one przytrafić się również narciarzom, jednak to amatorzy deski są na nie bardziej narażeni. Co więc należy robić?

Upadek na plecy:

Pod względem zagrożeń upadek na plecy jest stosunkowo podobny do upadku w bok. Tutaj również większość osób stara się przyjąć impet poprzez asekurację rękami. Choć jest to instynktowne działanie, warto się go oduczyć.

Rozwiązanie:

Zamiast tego w razie utraty równowagi należy przyjąć taką pozycję, jak przy próbie wykonania przewrotu w tył. Najpierw więc położyć na ziemi pośladki, potem kość ogonową i w końcu plecy. Jeżeli chodzi o ręce, należy je wyprostować i uderzyć całą ich powierzchnią w śnieg (podobnie jak przy upadku bocznym). Co istotne, przy upadku należy za wszelką cenę unikać bezpośredniego uderzenia głową w śnieg.* Jeśli ktoś traci równowagę i upada do tyłu, powinien od razu wysunąć szyję nieco do przodu. Dzięki temu głowa nie przyjmie na siebie uderzenia.

jak upadać na nartach na bok?

Upadek na twarz:

Jak upadać na nartach i snowboardzie do przodu? Idealną radą byłoby stwierdzenie – nie upadać. Niestety, taka sytuacja jest najniebezpieczniejsza.

Rozwiązanie:

Przy upadkach przednich również należy za wszelką cenę chronić głowę. Warto spróbować przekręcić się nieco na bok, aby nie upaść bezpośrednio do przodu. Co jasne, nie zawsze jest to możliwe. Jeżeli ktoś pamięta upadanie na materac w czasie szkolnego WF-u, technika tego ćwiczenia będzie tutaj przydatna. Wyjątkową zasadą jest więc przyjęcie części impetu na przedramiona, co umożliwi ochronę twarzy. Rąk nie należy jednak wystawiać przed siebie, ale raczej zgiąć w łokciach i upaść na nie całym tułowiem.

jak upadać na snowboardzie?

*Oczywiście narciarze i snowboardziści za każdym razem powinni mieć na głowie dobrze dobrany kask. To on gwarantuje podstawową ochronę przed urazami głowy.

Podsumowanie

Z czasem każdy amator sportów zimowych opanuje to, jak upadać na nartach i snowboardzie. Aby jednak pierwsze próby nie były tak ryzykowne, warto zaopatrzyć się w specjalny komplet ochraniaczy. Takie akcesoria mogą nieraz dosłownie uratować naszą skórę.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *